Uwielbiam małe, kolorowe słoiczki wypełnione słodką, domową konfiturą .....
Standardowe truskawkowy smak jest wspaniały ale tego roku postanowiłam wzbogacić nieco ten smak... Dzięki kwaskowej nucie rabarbaru słodycz cukru i truskawki została nieco "złamana" a niewielka ilość drobno pokrojonej papryczki chilli pięknie podkreśla całość..... Wysmażanie składników dało piękny efekt w postaci ciemno-borodwego cuda .....
Za przepis dziękuję blogowi Słodko i Pieprznie.
Składniki:
0,5 kg truskawek
0,5 kg rabarbaru
1 kg cukru
odrobina posiekanej świeżej papryczki chilli
Rabarbar i truskawki myjemy, rabarbar kroimy na nieduże kawałki. Wszystko zasypujemy cukrem i odstawiamy, żeby owoce puściły sok a wtedy zaczynamy podsmażać. Podgrzewamy na maleńkim ogniu przez jakieś 20 minut a następnie odstawiamy na kilka godzin (możemy odstawić na całą noc).
II turę podgrzewania rozpoczynamy od dodania do konfitury rozdrobnionej papryczki chilli.
Ja gotowałam za drugim razem około 45 minut. Konfitura ma się zrobić gęsta i bulgotać jak lawa w kraterze :-)
Z tej ilości wychodzi około 5 niedużych słoiczków, które zakręcamy gorące. Tak przygotowanej konfiturki nie trzeba pasteryzować.
Ambrozja :)
OdpowiedzUsuńBa! :-) Polecam, przepyszne. W zimie się łza zakręci za późną wiosną :-)
OdpowiedzUsuńależ to musi być pyszne....nigdy nie robiłam konfitur...:) proszę o mały głosik na mojego bloga http://www.blogmiesiaca.blogspot.com/ thanks :*
OdpowiedzUsuń