Robi się ekspresowo i najwięcej czasu zajmuje tak naprawde chłodzenie poszczególnych składników.
Ale warto i polecam kiedy nadejdą gorące dni - będzie świetną alternatywą dla lodów - jako inny, a też zimny deser :-)
- wiaderko (1kg) sera mielonego do sernika (ja kupiłam taki waniliowy z Biedronki)
- 1,5 szklanki cukru pudru
- truskawki (małe pudełeczko)
- 2 galaretki truskawkowe
- żelatyna (50 g - czyli 1 opakowanie)
- woda
------------------------------------------------------------------------------------------------------
Żelatynę rozpuszczamy w letniej wodzie (3/4 szklanki), odstawiamy na 30 minut.W tym czasie robimy galaretkę zgodnie z przepisem na opakowaniu i kroimy truskawki.
Po 20 minutach rozpuszczoną żelatynę rozpuszczamy z 2 szklankami gorącej wody. Studzimy,żeby nie była gorąca.
Ser mieszamy dokładnie (ja bawiłam się mikserem) z cukrem pudrem a następnie ze schłodzoną zelatyną.
Odstawiamy na chwilę do lodówki, żeby nieco zgęstniało i nie wyciekło z tortownicy. Kiedy zaczyna przypominać krem wlewamy do tortownicy i odstawiamy do lodówki na 30 minut.
Po tym czasie dekorujemy truskawkami i zalewamy tężejącą galaretką.
I oto nieskomplikowany przepis na pyszny sernik na zimno.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz