Szarlotka sypana

Wiecie jak to jest, mąż jest zdradzany, wszyscy wiedzą dookoła, mówią o tym, tylko zainteresowany dowie się na końcu.... Miałam to wrażenie przy tym przepisie... Ja tu się zachwycam, opowiadam przejęta koleżance, jakież to cudo zrobiłam, na jaki super przepis wpadłam - a ona na to: "A.....sypana?. Super jest, - szczególnie na ciepło".  No kurczę ....
No nic. Lepiej późno niż wcale.
Mam nadzieję, że trafi tu ktoś, kto podobnie jak ja przetrze oczy ze zdumienia i powie: "oooooo, jaki super przepis" :-)))))
A że jest pyszna na ciepło - fakt.

Przepis znalazłam tutaj.

Składniki:

• szklanka mąki
• szklanka cukru
• szklanka kaszy manny
• łyżeczka z czubkiem proszku do pieczenia
• cynamon
• ok. 1,5 kg jabłek (u mnie 3 jabłka-olbrzymy, w sumie ponad kilogram.
• 200 gram masła albo margaryny (u mnie Kasia)

1. Jabłka obieramy i ścieramy na dużych oczkach. Ja posypałam je cukrem cynamonowym i zostawiła, żeby puściły sok, a anstępnie trochę odcisnęłam, żeby nie wyciekło za dużo soku podczas pieczenia.
2. Suche składniki dokładnie razem mieszamy.
3. Foremkę (u mnie tortownica, ale to nie był chyba dobry pomysł, bo w czasie pieczenia nieco soku jednak mi wyciekło) natłuszczamy i obsypujemy kaszą manną i  wysypujemy składniki:




DNO :                1/3 sypkich skłądników
I warstwa         1/2 jabłek
II warstwa       1/3 sypkich składników
III warstwa     1/2 jabłek
GÓRA:              1/3 sypkich składników

Masło lub margarynę kroimy na cienkie plasterki/wiórki i dokładnie przykrywamy nimi górę ciasta, tak aby zasłonić wszystko.

Pieczemy 45 minut w temperaturze 180 stopni.