Kupiłam niedużą porcję - mały koszyczek 0,5 kg, więc i produktu gotowego nie wyszło dużo bo raptem 3 słoiczki - ale wystarczy. Przecież myślę jeszcze o kolejnych smakach, a piwnica nie jest z gumy :-)
Składniki:
- 0,5 kg czerwonej porzeczki
- 1 duża szklanka cukru
Porzeczki obieramy, myjemy, zasypujemy cukrem i odstawiamy na chwilę. Ja swoją trochę "poturbowałam", zeby puściła lepiej sok.
Po około godzinie zaczęłam wszystko podgrzewać i postępowałam tak, jak ze wszystkimi konfiturkami.
1/ Mieszamy
2/ Piana - out!
3/ Jak się zrobiłó szkliste i zastygające - w słoiki.
4/ Zakręcamy, studzimy, opisujemy i do spiżarki :-)
Nie pasteryzowałam.
pycha ja też w tym roku robiłam;) Pozdrawiam! P.S. Śliczny słoiczek!!
OdpowiedzUsuńDzięki :-) Porzeczkowe pyszne to prawda.
OdpowiedzUsuńŚliczny słoiczek, ja na jutro zaplanowałam powidła śliwkowe z pomarańczą i cynamonem(,kuchnia lidla,), zapowiada się równie pysznie :)
OdpowiedzUsuń