W efekcie powstało kilka słoików na ostro, kilka na słodko i śmiało mogę powiedzieć: jesteśmy przygotowani na zimę.
Buraczki uwielbiam, mogę je jeść kilogramami i pasują do mięs wszelakich ale już chyba najbardziej do kotletów mielonych.
Przepis nie pamiętam skąd - ale pyszny :-)
Składniki:
- 3 kg buraków
- 0,5 kg papryki czerwonej
- 0,5 kg cebuli
- 0,5 szklanki cukru
- 0,5 szklanki octu
- 0,5 szklanki wody
- 0,5 szklanki oleju
- sól, pieprz do smaku
Paprykę i cebulę drobno kroimy (w kosteczkę) i dorzucamy do buraczków.
Całość zalewamy skłądnikami zalewy i doprawiamy do smaku. Podgrzewamy od momentu "zabulgotania" około 5 minut. Gorące przekładamy do słoików i zakręcamy.
Nie trzeba pasteryzować.
Bardzo smaczne i udane buraczki;)pozdrawiam
OdpowiedzUsuń