To też efekt zaczytywania się w przepisach rodem z „Biedronki”
, a przy okazji – jakoś tak mi się nostalgicznie zrobiło…. Murzynek, to było
zawsze ciasto, robione najszybciej, wymuszane i wymęczane na Mamie, kiedy
akurat nie było nic słodkiego pod ręką.
Przepis tradycyjny ma w sobie margarynę, „Biedronkowy” ma masło – no i prawdziwa rewolucja: gruszki!, które ku mojemu zaskoczeniu obłędnie wpasowały się w kakaowy klimat ciasta…..
Przepis tradycyjny ma w sobie margarynę, „Biedronkowy” ma masło – no i prawdziwa rewolucja: gruszki!, które ku mojemu zaskoczeniu obłędnie wpasowały się w kakaowy klimat ciasta…..
Składniki:
- ½ kostki masła
- 1½ szklanki cukru
- 1 opakowanie cukru waniliowego
- 4 łyżki kakao naturalnego
- 3 łyżki oleju
- 2 szklanki mąki
- 5 jajek
- 1 łyżka proszku do pieczenia
-
gruszki – świeże lub z kompotu, ilość w zależności od blachy
- Gorzka czekolada do posypania dla chętnych
Masło, cukier i cukier waniliowy oraz kakao rozpuścić w rondelku, dodać olej i wodę. Wymieszać dokładnie i wystudzić.
Rozbić jajka, odłożyć żółtka, ubić pianę z białek.
Do ostudzonej masy dodawać cały czas mieszając: żółtka, mąkę
z proszkiem do pieczenia, oraz pianę ubitą z białek.
Gruszki obrać i pokroić, usunąć gniazda nasienne, przekroić na połowy.
Ciasto wylać do formy (w przepisie jest mowa o tortownicy, ja upiekłam w dużej keksówce), wyłożyć gruszki, lekko wciskając.
Piec 60 minut w 180 stopniach.
Po wystudzeniu posypać wiórami czekoladowymi
i zajadać ze
świeżo zaparzoną kawą w popołudniowym wrześniowym słońcu.
świetny pomysł z tym dodatkiem gruszki! ah, jak jesiennie!
OdpowiedzUsuńOj tak.... złoto-jesiennie :-) i pysznie.
OdpowiedzUsuńWłaśnie zrobiłam murzynka, wyszedł pyszny jak mówi moja rodzina:) Dziękuję za przepis i polecam
OdpowiedzUsuńSuper - bardzo się cieszę :-))))
UsuńJa dodałam szklankę maślanki i wyszło bardzo delikatne. Pychotka!!!
OdpowiedzUsuńŚwietny przepisy. Murzynek pyszny :D a dom pełen zapachów :)
OdpowiedzUsuń:-) Cieszę się, że wyszło i smakowało !
UsuńIle wody?
OdpowiedzUsuń