Ktoś zapyta: "po co" to wszystko? Po co stać? Po co się męczyć? No dobrze, gotowanie, obiady, pieczenie ciast - tak, ale po co robić coś, co od dziesiatków lat robią za nas maszyny, a mozolny i długotrwały proces dzieje się poza nami w olbrzymich fabrykach?
Kto raz przetworzył sam parę kilogramów pomidorów i skonfudowany uzyskał z tego ledwie parę słoiczków - wie o czym mówię. Ale ta sama osoba też wie, że smaku i zapachu nie da się porównać z żadnym przetworem sklepowym reklamującym się jak najbardziej "babciny" z "domowych spiżarni" czy coś tam....
Otwieram słoik i co czuję ?- pomidora! Prawdziwe zaskoczenie co? :-)
Pachnie pomidorem, takiem letnim, ciepłym, nagrzanym słońcem.
Zatem przepis dla masochistów i koneserów w jednym:
Składniki:
- 4 kg pomidorów - ja w zaprzyjaznionym kiosku z warzywami, kupuję takie podłużne, nieeleganckie - popękane, poobcierane - takie niepryskane znaczy :-) I każdy jest inny :-) Jaki to piękny inny widok!Odmiana podłużna ma mało pestek, mało wody, a dużo pachnącego miąższu.
- 1 łyżka soli
- 2 łyżki cukru
1. Pierwszym krokiem jest zanurzenie pomidorów we wrzątku - a niech sobie w nim poleżą. Małe pomidorowe SPA w gorących zródłach. Dobra wiadomość jest taka, że pomidorom temperatura i długotrwała obróbka termiczna służy. Likopen, zawarty w pomidorach w miarę gotowania rośnie w moc! A to tylko z korzyścią dla naszego zdrowia oczywiście.
Po gorącej kąpieli skórka z pomidora schodzi niemalże jednym ruchem.
Następnie wycinamy zdrewniąłą wewnętrzną część i kroimy na mniejsze kawałki.
2. Pomidory podgrzewamy do momentu, kiedy wyraznie zaczną się rozpadać, co jest dla nas sygnałem, że przystępujemy do etapu drugiego: energicznego przecierania przez sito. Ja użyłam metalowego drobnego sitka, bardziej wytrzymałego niż siatkowe, które w zeszłym roku, po prostu wyziąneło ducha....
3. Do przetartej pulpy z sokiem dodajemy sół i cukier i gorujemy jeszcze kilkadziesiąt minut. Tak naprawdę długość gotowania zależy od nas: trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie, czy chcemy uzyskać pasattę czy koncentrat.
4. Gotowy przecier rozlewamy do słoików i pasteryzujemy około 20 minut.
Ważne: możemy dodawać ziół jakich chcemy, i jakie kochamy w komplecie z pomidorami :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz