czwartek, 6 marca 2014

Łopatka wieprzowa z fasolą - czyli obiad, który robi się sam

Znowu obiad na "niedoczas" (może powinnam zrobić taką kategorię?)
Dużo pracy, dużo, dużo .... A obiad się sam nie zrobi....Choć w zasadzie?.....
Przygotowuje się 15 minut, piecze się - bez naszego udziału - 2 godziny + 15 minut. Precyzyjnie można zatem zaplanować obiad na konkretną godzinę
Super, nie? :-)
Wyszperałam przepis z jakiejś zakurzonej książeczki pt.: "Dania z wieprzowiny".
Poniżej podaje składniki tak jak podaje przepis oryginalny, ja robiłam z połowy a i tak wyszło mi tego naprawdę dużo (3 duże, 4 małe porcje).

Składniki:



  • 1/2 kg suszonej fasoli perłowej (to ta fasola, która wygląda jak zminiaturyzowany "Jaś")
  • 1 kg karkówki - ja robiłam z łopatki, bo w sklepie była ładniejsza :-)
  • 2 średnie cebule, drobno pokrojone
  • 2 średnie pomidory obrane ze skórki, pokrojone w kostkę lub puszka pomidorów
  • 3 kawałki suszonych pomidorów
  • 2 spore ząbki czosnku przeciśniętego przez praskę
  • 1/2  (dałam dużo mniej) szklanki oliwy
  • 1/2 szklanki posiekanej pietruszki
  • 1 litr wody
  • świeża papryczka chili
  • sól, pieprz do smaku



1/ Fasolkę gotujemy przez 10 minut w osolonej wodzie (nie moczymy jej wcześniej!)
2/ Mięso myjemy, odkrawamy największe kawałki tłuszczu, mięso umieszamy w naoliwionym naczyniu żaroodpornym
3/ Dodajemy odsączoną fasolkę, wszystkie warzywa - mieszamy dokładnie i przyprawiamy
4/ Całość zalewamy oliwą i wodą
5/ Przykrywamy naczynie przykrywką lub folią aluminiową, pieczemy 2h w 170-180 stopniach, po tym czasie zdejmujemy przykrycie i pieczemy jeszcze 15 minut, tak, żeby się ładnie zarumieniło i odparowało ewentualne resztki wody.








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz