A nie, muszę spowrotem do sklepu - cząber muszę kupić....
Składniki na 6 porcji:
- 1 kg ziemniaków
- 1 kg kaszanki
- 2 cebule
- duża garść suszonych śliwek (jeśli ktoś lubi wędzone - to właśnie takie były w przepisie oryginalnym. Ja wolę suszone - dałam wiec suszone)
- 4 łyżki oleju
- pieprz
- szczypta cynamonu
- szczypta gałki muszkatołowej
- 50 dag masła
- 100 ml mleka
- 1/2 małej łyżeczki cząbru
- 1,5 łyżeczki ostrej musztardy.
1/ Ziemniaki obieramy, kroimy na małe kawłki, gotujemy do miękkości w osolonej wodzie.
2/ włączmy piekarnik na 180 stopni - niech się szykuje :-)
3/ Siekamy cebulę, smażymy na oleju na złoto, ściągamy z ognia i mieszamy w misce z kaszanką obraną z osłonek i prokrojoną na kawałki.
4/ Duże naszynie żaroodporne/blachę (nie trzeba smarować, bo całe danie będzie dość tłuste) wykładamy kaszanką z cebulą i oprószamy z wierzchu solą i pieprzem
5/ Pokrojone śliwki układamy na kaszance i posypujemy szczyptą cynamonu i gałki muszkatołowej
6/ Ugotowane ziemniaki odcedzamy i tłuczemy w garnku postawionym na małym palniku dodając masło, mleko, cząber i musztardę ostrą
7/ Purre rozsmarowujemy dokładnie na kaszance i śliwkach.
8/ Wierzch naszego "paja" posypujemy roztartym w dłoni majerankiem
9/ Pieczemy w piekarniku około 40 minut
Czas pieczenia możemy wykorzystać do przygotowania jakieś winnej/ostrej surówki, która znakomicie wpasuje się w smak zapiekanki.
(na zdjęciu pie w naczyniu przygotowanym do degustacji dla Sąsiadów :-))
(na zdjęciu pie w naczyniu przygotowanym do degustacji dla Sąsiadów :-))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz